Po czterech latach przerwy nasza drużyna ponownie rozpoczęła batalię w Drużynowych Mistrzostwach Województwa Lubuskiego Seniorów. I zjazd (rundy I i II) odbył się 28 stycznia w Sulechowie. Nasz zespół został rozstwaiony z 4-tym numerem startowym na 10 drużyn, jednak przy tak wyrównanym składzie trzeba się liczyć z każdym zespołem.

 Lubski Klub Szachowy "Caissa" w III Lidze reprezentują: Dariusz Bieliński, Waldemar Szylko, Grzegorz Dąbrowski, Andrzej Kiełek, Agata Wojciechowska oraz rezerwowi Grzegorz Kołodziejski i Julia Gruszecka.

 

 W rundzie pierwszej przyszło nam zmierzyć się z zespołem STMGK Strzelce Krajeńskie. Mecz nie rozpoczął się po naszej myśli.

Jako pierwszy swoją partię zakończył Grzegorz Kołodziejski, który przegrał z wyżej notowaną rywalką. W tym czasie na pozostałych szachownicach też nie było różowo. Jednak porażka naszego zawodnika podziałała mobilizująco na pozostałych.

Wyrównanie w meczu zapewnił nam Grzegorz Dąbrowski, a przewagę Dariusz Bieliński. Obaj wykazali się większym doświadczeniem i bez problemów uporali się ze swoimi rywalami.

W tym czasie Agata Wojciechowska miała już dwie figury mniej, jednak stałe groźby matowe pozwoliły jej ostatecznie wygrać tę partię! Agata pokazała tym samym, że w szachach należy grać do końca.

Andrzej Kiełek, będąc w sporym niedoczasie, zdołał wybronić się z gorszej pozycji a następnie przeszedł do kontrataku który zakończył się sukcesem. Tym samym zakończyliśmy ten mecz wynikiem 4-1 na naszą korzyść.

 

Druga runda to derby powiatu, czyli starcie z najwyżej notowaną drużyną - ŻKSz Żary.

Bardzo dobrze rozpoczęła Agata, która w pewnym momencie miałą figurę więcej. Jednak tak jak w poprzedniej partii odwróciła wynik tym razem jednak na swoją niekorzyść. Co Caissa (opiekunka szachów - przyp. red.) dała w poprzedniej partii teraz, brutalnie i szybko, odebrała.

Bardzo szybko wyrównał Grzegorz Kołodziejski, który po fatalnie rozegranym debiucie dostał pozycję na pograniczu przegranej z Tomaszem Lambrechtem. Jednak w końcówce to młodszy zawodnik się pomylił i Grzesiek zdołał przeprowadzić przełom, który doprowadził go do wygranej.

Karol Kucza okazał się lepszy od Darka Bielińskiego. Z kolei Andrzej Kiełek wyrównał ogrywając Mateusza Górkiewicza.

Najdłużej grali Grzegorz Dąbrowski z Piotrem Jagodzińskim. Po debiucie nasz zawodnik dostał obiecującą pozycję, jednak pozwolił on przeciwnikowi na przejęcie inicjatywy. Jagodziński stale zwiększał nacisk i ostatecznie zakończył starcie na korzyść swoją i swojej drużyny.

Minimalnie przegrany mecz wynikiem 2-3 powoduje że wciąż liczymy się w walce o medale, jednak będzie o to na pewno ciężej.

wyniki znajdują się na stronie: chessarbiter.com/III_Liga_Lubuska