W tym roku gospodarzami turniejów były Sulechów, Krosno Odrzańskie, Zielona Góra i Nowogród Bobrzański. W obu grupach sklasyfikowano łącznie 175 zawodników, z czego aż 29 reprezentowało Lubski Klub Szachowy "Caissa".
W grupie A od początku trwała zażarta walka o pierwsze miejsce. Przed ostatnim turniejem prowadził Dariusz Bieliński, a tuż za nim czaił się Grzegorz Kołodziejski. Nieobecność Darka w ostatnim turnieju spowodowała, że stracił On szanse na złoto. Jednak Grzesiek również nie mógł czuć się pewnie, gdyż na ostatniej prostej przypomniał o sobie mistrz międzynarodowy Nikolai Aliavdin.
Ostatecznie z tego korespondencyjnego starcia zwycięsko wyszedł Grzegorz Kołodziejski, który wyprzedził bardziej utytułowanego rywala o pół punktu! Wielkie brawa dla Grzegorza, który oprócz zwycięstwa w klasyfikacji generalnej zgarnął także puchar za I miejsce w grupie rankingowej do 1800.
Mimo absencji w turnieju w Nowogrodzie, na III miejscu w klasyfikacji open znalazł się Dariusz Bieliński. Pokazuje to jaką przewagę nasz zawodnik uzyskał wcześniej. Gdyby nie inne obowiązku z pewnością byłby murowanym zawodnikiem do zwycięstwa. Darkowi na pewno pozostał pewien niedosyt, jednak znaleźć się na podium po zaledwie trzech turniejach to nielada sztuka za którą należą się ogromne brawa.
Szanse na medal (w grupie do 1800) zaprzepaścił Andrzej Gruszecki, który także nie wystąpił w jednym z turniejów. Ze swojego miejsca na pewno bardziej będzie zadowolony Krystian Gruszecki, który wywalczył srebro w grupie do 1600.
Mimo iż rozegrano 4 turnieje, dopiero punktacja pomocnicza zdecydowała o brązowym medalu w tej grupie. I tak się złożyło, że również ten puchar przypadł naszemu zawodnikowi - Zenonowi Jachimkowi. Warto odnotować, że zarówno Andrzej Pastuszak jak i Wiktor Milczanowski także do końca mieli szanse na medale w tej klasyfikacji. Niestety słabszy występ Andrzeja i brak udziału Wiktora, spowodował że stracili oni szanse na podium.
W klasyfikacji kobiet zwyciężyła Julia Gruszecka, dość pewnie wyprzedzając wyżej notowane rywalki.
W tej grupie wystartowali także: Grzegorz Dąbrowski, Eryk Ostojicz, Andrzej Zając, Maksymilian Staszak, Artur Urbaniak i Wiktor Fila. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na udział Wiktora, który po wygraniu turnieju w grupie B zdecydował się rywalizować z lepszymi przeciwnikami. Tylko takie, ambitne, podejście zapewnia rozwój, więc wierzymy, że w kolejnych turniejach nasz młody zawodnik pokaże, że była to właściwa decyzja.
Również w grupie B nasi do końca liczyli się w walce. Mimo iż w grupie do 1400 nie znaleźliśmy się na podium to już pozostałe klasyfikacje padły naszym łupem.
W grupie do 1200 na drugim miejscu znalazł się Marcel Staszak. Bardzo niewiele do medalu zabrakło Aleksandrowi Staszakowi, który niemal do samego końca liczył się w walce o podium.
Dobrze spisała się także Zuzanna Staszak, która zajęła IV miejsce wśród dziewcząt i V miejsce w grupie do 1400. Na pewno pozostaje lekki niedosyt, jednak taki wynik na pewno podziała mobilizująco na naszą zawodniczkę i w kolejnych turniejach to właśnie Zuzia będzie główną faworytką.
Nasi zawodnicy całkowicie za to zdominowali klasyfikację do 1000. Na najwyższym stopniu podium stanął Marcel Osiński, a tuż obok niego (ze srebrem) Patryk Płoneczka. Wielkie gratulacje, liczymy na więcej sukcesów.
Warto również wspomnieć o wyniku Szymona Gajdy. Mimo iż wziął On udział tylko w dwóch turniejach to w obu był w czołówce (zajmując odpowiednio 1 i 2 miejsce). Wystarczyło to do awansowania do pierwszej 10-tki w klasyfikacji generalnej! Szymon zdołał w ten sposób wyprzedzić wielu zawodników, którzy gromadzili punkty we wszystkich turniejach. W kolejnej edycji na pewno rywale z grupy B będą musieli się z nim liczyć. Chyba, że do tego czasu Szymon przejdzie do grupy A (co jest bardzo prawdopodobne, patrząc jaki progres wykonał ten zawodnik w ostatnim czasie).
Również Wiktor Fila zagrał w jednym z turniejów w tej grupie i bez większych problemów go wygrał. Spowodowało to, że nasz zawodnik w kolejnym turnieju rywalizował już w grupie A.
W całym cyklu wystartowali także: Franciszek Milczanowski, Jakub Mierzwiak, Hubert Żekieć, Zosia Staszak, Dawid Chęciński, Laura Rajman, Paweł Urbaniak, Zosia Mierzwiak, Tymon Józefowicz. Jednak nie zagrali oni we wszystkich turniejach, przez co nie mogli liczyć na szansę w walce o medale.
Wielkie gratulacje dla wszystkich naszych zawodników, którzy ponownie udowodnili że są groźnymi rywalami dla każdego przeciwnika. Warto odnotować, że Grzegorz Kołodziejski jest już czwartym zwycięzcą tego cyklu rozgrywek z naszego klubu. I to w zaledwie 5-letniej historii tych rozgrywek. Pokazuje to że nasi zawodnicy doskonale czują się w zawodach GP i w kolejnych latach na pewno także zawalczą o jak najwyższe cele.