W dniu 4 czerwca obiekt Biblioteki-Centrum Kultury w Lubsku gościł aż 109 szachistów, którzy wzięli udział w Otwartych Mistrzostwach Województwa Lubuskiego w szachach szybkich. W każdej z trzech grup do samego końca trwała walka o zwycięstwo.
W turnieju open niepokonany okazał się mistrz krajowy Grzegorz Murawski (Odrodzenie Kożuchów), który zgromadził na swoim koncie 6 wygranych i 3 remisy. Ten rezultat pozwolił Grzegorzowi na wyprzedzenie kolejnych zawodników o 0,5 punktu, dzięki czemu zwyciężył on w turnieju. Wielkie brawa dla mistrza województwa, który całkowicie zasłużenie może dzierżyć ten tytuł.
Kolejne miejsca na podium zajęli zawodnicy z dorobkiem 7 punktów. Rozstawiony dopiero z siódmym numerem startowym Grzegorz Czachor, udowodnił że rankingi nie grają i zameldował się na drugim miejscu.
Z brązowym medalem do domu powrócił mistrz międzynarodowy Nikolai Aliavdin. Mimo dwóch porażek w środkowej części turnieju, zawodnik ten pokazał klasę, maksymalnie się mobilizując i zdołał wywalczyć puchar.
Najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem LKSz "Caissy" był Grzegorz Dąbrowski. Naszemu zawodnikowi zabrakło trochę szczęścia, gdyż znalazł się on w grupie aż sześciu zawodników z dorobkiem 6,5 punktu. Zaledwie pół punktu od podium to niewiele, jednak przy średnim rankingu pierwszej dziesiątki wynoszącym ponad 2120 punktów elo, nie jest łatwo zdobyć nawet tyle.
Bardzo blisko podium (w grupie do lat 14) był Wiktor Fila. Nasz zawodnik zakończył zawody z wynikiem 4,5 punktu (tyle samo co brązowy medalista). Niestety gorsza wartość pomocnicza wypchnęła naszego juniora na najgorsze miejsce dla sportowca - czwarte.
Za to z medalem wróci do domu Wiktor Milczanowski, który wywalczył trzecie miejsce w grupie do lat 16. Tuż za nim uplasował się Cyprian Skibicki.
Wśród kobiet Julia Gruszecka zajęła czwarte miejsce, będąc jednocześnie najlepsza w klasyfikacji do lat 18.
W klasyfikacji dziewcząt do lat 14 na drugim miejscu uplasowała się Lena Uliasz.
Z pozytywnych wyników naszych zawodników warto także wymienić Waldemara Szylko, który z wynikiem 6 punktów zakończył zmagania na 10-tym miejscu w klasyfikacji ogólnej. W pojedynczych partiach swój potencjał pokazali także Patryk Płoneczka (m.in. wygrana z I++, elo 1840) czy Cyprian Skibicki (remis i wygrana z I+).
Najdłużej swoje partie rozgrywali zawodnicy w grupie do lat 12. Ostatecznie po 9-ciu wyczerpujących partiach złote medale powędrowały do Witolda Leniec (do lat 10) i Oleksandra Levytskyi (do lat 12), którzy zgromadzili po 7 punktów.
Dobrze zaprezentowali się także nasi zawodnicy. Na szczególnie wyróżnienie zasługują Michał Kosowicz, Krzyś Tymczy i Bartek Dobrosiewicz. Cała trójka zgromadziła 5 punktów, będąc najwyżej sklasyfikowanymi zawodnikami bez kategorii. Pokazuje to, że potencjał naszych podopiecznych jest spory, tylko brakuje im jeszcze doświadczenia aby skutecznie mierzyć się z wyżej notowanymi rówieśnikami.
Wielkie brawa także dla pozostałych naszych zawodników, którzy pokazali wolę walki i do końca walczyli o każdy punkt.
W grupie do lat 8 perfekcyjny wynik uzyskał Adaś Kuczak (ŻKSz Żary), który nie dał najmniejszych szans swoim przeciwnikom, wyprzedzając kolejnych zawodników aż o 2 punkty. Na kolejnych miejscach znaleźli się Kuba Sadkowski (Stilon Gorzów Wlkp.) i Mikołaj Czuchman (KSGU Tęcza Krosno Odrz.). Wśród dziewczynek najlepsza była Nina Bos (Akademia Szachowa Zielona Góra), która zajęła IV miejsce w klasyfikacji generalnej.
Dziękujemy wszystkim zawodnikom za piekną grę, oraz organizatorom za zaangażowanie w przeprowadzenie tak dużej imprezy w tak krótkim czasie.
W dniach 26-28 maja w Sielpi Wielkiej odbyły się XXI Mistrzostwa Polski Lekarzy w szachach szybkich i błyskawicznych. Jedynym reprezentantem województwa lubuskiego był zawodnik naszego klubu - Maciej Kiełbratowski.
W turnieju szachów szybkich nasz zawodnik pokazał się z bardzo dobrej strony. Mimo posiadania dopiero 12-ego numeru startowego dał się we znaki wyżej notowanym rywalom i do końca liczył się w walce o podium. Ostatecznie do osiągnięcia tego celu zabrakło zaledwie jednego punktu. Uzyskane 8 punktów (z 13 partii) pozwoliło na zajęcie wysokiego piątego miejsca.
Jeszcze bliżej do medalu było w turnieju blitza. Tutaj nasz zawodnik, z wynikiem 8,5 punktu znalazł się zaledwie pół punktu za (całym) podium. Wygrana ze zwycięzcą turnieju pokazuje tylko jak blisko Maciej był od zdobycia cennego krążka.
Gratulujemy naszemu lekarzowi i wierzymy, że w kolejnych zmaganiach pokaże się on z jeszcze lepszej strony.
W dniu 27 maja odbył się w Zielonej Górze turniej dla początkujących Zielony Mat. Spośród 50 zawodników grających w grupie B, pięciu reprezentowało Lubski Klub Szachowy "Caissa". Byli to Krzysztof Tymczy, Michał Frąckowiak, Stanisław Kotecki oraz Pola Zankowicz (dla której był to pierwszy turniej poza Lubskiem) i Michalina Adamska (dla której był to pierwszy turniej, w ogóle). Nasi młodzi zawodnicy bardzo walecznie podeszli do zawodów, starając się w każdej partii walczyć o cały punkt.
Znakomicie spisał się Krzyś Tymczy, który po porażce w pierwszej rundzie włączył szósty bieg i w kolejnych pojedynkach nie dawał swoim rywalom szans. Ostatecznie zbyt krótki dystans turnieju (grano zaledwie 5 rund) nie pozwolił włączyć się do walki o pierwsze miejsce, ale dzielone 2-8 miejsce w turnieju też jest świetnym rezultatem. Do tego Krzyś może pochwalić się drugim miejscem wśród 10-latków, co tym bardziej pokazuje potencjał naszego zawodnika.
Staś Kotecki również nie zaczął najlepiej, ale w kolejnych partiach się rozkręcił. Ostatecznie zdobył on 3 punkty w 5 partiach, co sprawiło, że nasz młody zawodnik znalazł się tuż za podium w klasyfikacji 8-latków.
Z 50% wynikiem zawody zakończyła Pola Zankowicz. Tak samo jak jej koledzy, również i Pola rozkręcała się w miarę trwania turnieju i dopiero w ostatnich dwóch rundach pokazała na co ją naprawdę stać. Ostatecznie dzielone 4-5 miejsce wśród dziewczynek to bardzo dobry rezultat. Wierzymy, że w kolejnych zawodach odpowiednia forma przyjdzie szybciej.
Debiutująca w zawodach Misia Adamska oprócz rywali mierzyła się także z własnym stresem. Z pewnością doświadczenie udziału w turnieju przyniesie korzyści w przyszłości, jednak już teraz można powiedzieć, że z walki (zarówno na szachownicach jak i w głowie) wyszła obronną ręką. Ostatecznie nasza zawodniczka została sklasyfikowana na ósmym miejscu wśród dziewczynek, co jest dobrym znakiem na kolejne turnieje.
Michał Frąckowiak dzielnie walczył o każdy punkt. W tym przypadku gra ze starszymi rywalami wyszła Michałowi lepiej niż z młodszymi, więc nasz zawodnik powinien chyba zrewidować swoje poglądy i bardziej uwierzyć w swoje umiejętności, nie przejmumąc się tym kto siada po drugiej stronie szachownicy.
Gratulujemy naszym zawodnikom zdobytego doświadczenia i życzymy powodzenia w kolejnych zmaganiach. Wyniki turnieju Zielony Mat.
W dniu 28 maja odbył się turniej o Puchar Starosty Krośnieńskiego. Do Starego Raduszca przyjechało 55 zawodników, którzy rywalizowali w dwóch grupach. Naszymi reprezentantami byli Grzegorz Kołodziejski, Zenon Jachimek, Szymon Gajda, Artur Urbaniak i Łukasz Kotecki (w grupie A) oraz Paweł Urbaniak i Stanisław Kotecki (w grupie B).
Świetny występ zanotował Grzegorz Kołodziejski. Nasz zawodnik od początku pokazywał się z obrej strony, notując cenne wygrane m.in. z zawodnikami I kategorii. Ostatecznie Grzegorz zanotował porażki tylko z zawodnikami z dwóch pierwszych miejsc, co pokazuje że wciąż jest on liczącym się zawodnikiem. Finalnie, z wynikiem 6,5 punktu (z 9 partii), znalazł się on na III miejscu. Wielkie brawa dla naszego zawodnika!
Bardzo solidny turniej rozegrał Artur Urbaniak, który zdobył 4,5 punktu. Wygrane z kilkoma wyżej notowanymi rywalami tylko pokazują, że Artura stać na znacznie lepsze rezultaty niż wskazuje na to ranking.
W kratkę grał Zenon Jachimek, który naprzemiennie rozgrywał dobre i słabe partie. Ostatecznie z wynikiem 4 punktów znalazł się na 19 miejscu.
Szymon Gajda rewelacyjnie rozpoczął turniej, o czym niech świadczą remis z Radosławem Czachorem (I++, elo 1902) czy wygrana z Julią Kudlak (I++, elo 1628). Niestety w dalszej części turnieju Szymonowi zabrakło sił i mimo cennych skalpów sam zawodnik nie był do końca zadowolony ze swojego występu.
Łukasz Kotecki, który w czasie zawodów miał tylko towarzyszyć synowi, postanowił sam spróbować swoich sił i jak na pierwszy turniej poszło mu całkiem nieźle.
W grupie B Staś Kotecki powoli się rozkręcał i w każdej rundzie pokazywał waleczność, w starciach ze starszymi przeciwnikami. Ostatecznie, jako jedyny w turnieju, zakończył zmagania z 50% wynikiem co (jak łatwo się domyślić) dało miejsce w połowie stawki. Za to wśród 8-latków Staś został sklasyfikowany na wysokim 5-tym miejscu.
Paweł Urbaniak przeplatał lepsze i gorsze partie. Ostatecznie zdobyte 4 punkty pozwoliły na podzielenie 3-4 miejsca w klasyfikacji do lat 14. Wierzymy, że zdobyty medal zmobilizuje naszego zawodnika do bardziej systematycznych treningów.
Gratulujemy naszym zawodnikom i życzymy powodzenia w kolejnych zawodach.
W szóstej rundzie zmagań w Drużynowych Mistrzostwach Województwa Lubuskiego nasza drużyna musiała zmierzyć się z rywalem zza miedzy, drużyną ŻKSz Żary. Derbowe pojedynki zawsze są bardziej emocjonujące, a jeśli dodamy do tego fakt, że grały drużyny z pierwszych dwóch miejsc w tabeli to mamy iście wybuchową mieszankę.
Na tak silnego rywala wytoczyliśmy nasze ciężkie działa, co wcale nie sprawiło, że mecz stał się łatwiejszy. Jednak żaranie przystąpili do spotkania w osłabieniu, dzięki czemu na drugiej szachownicy od razu punkt zyskał Grzegorz Dąbrowski.
Waldemar Szylko bardzo szybko osłabił strukturę przeciwnika. Po błyskawicznym przejściu do końcówki, pozycja jego rywala stała się strategicznie przegrana, dzięki czemu inkasujemy drugi punkt.
Olek Kiełbratowski wykazał się lepszą umiejętnością liczenia wariantów niż jego przeciwnik, dzięki czemu zdobył jakość. Po wymianie hetmanów przeciwnik już nie miał czego bronić, a wzięcie (przez Olka) kolejnej figury sprawiło, że żaranin uznał się za pokonanego.
Julka Gruszecka długo broniła gorszej pozycji w starciu z dużo wyżej notowaną rywalką, jednak końcówka wieżowa okazała się zbyt trudna do obrony i niestety tutaj przegrywamy.
Do końca trwała walka liderów, w której Darek Bieliński skutecznie zneutralizował inicjatywę Piotra Jagodzińskiego i wymusił przejście do remisowej wieżówki. Mimo iż rywal wciąż próbował, to Darek ze stoickim spokojem wykonywał kolejne posunięcia, aż w końcu jego przeciwnik zgodził się na remis.
Tym samym mecz ten wygrywamy 3,5 - 1,5 co sprawia, że w ostatniej rundzie (28 maja ze Skwierzyną) wystarczy nam remis do zwycięstwa w lidze! Oczywiście zamierzamy powalczyć o zwycięstwo, ale mając "remis for" gra się po prostu łatwiej.
Aktualne wyniki dostępne na stronie chessarbiter.