Pod koniec stycznia (28-31) odbył się w Bibliotece-Centrum Kultury w Lubsku tradycyjny turniej o Puchar Zimy. Zawody na stałe wpisały się już do kalendarza lokalnych imprez i coraz więcej zawodników z okolicy bierze w nich udział. W tym roku, wśród 22 zawodników, gościliśmy szachistów z Gubina, Żagania, Krosna Odrzańskiego, Kożuchowa oraz Wrocławia. Oczywiście większość stanowili nasi zawodnicy, a dla niektórych z nich był to pierwszy turniej w życiu!

 Bezapelacyjnym zwycięzcą został Wiktor Jasion, który wygrał wszystkie 7 partii! Reprezentant Odrodzenia Kożuchów od początku do końca kontrolował przebieg wydarzeń na szachownicy i w żadnym momencie jego pozycja lidera nie była zagrożona.

 Na drugim miejscu znalazła się, najlepsza wśród kobiet, Jadwiga Kasprzak. Zawodniczka pokazała spore doświadczenie w graniu skomplikowanych pozycji w niedoczasie, dzięki czemu zdobyła 5 punktów.

 Podium uzupełnił 11-letni Michał Gancarz (GKSz Gubin). Najlepszy junior do lat 14 nie miał problemów z ogrywaniem starszych i bardziej doświadczonych rywali, co poskutkowało znakomitym rezultatem.

 Tuż za podium znalazł się najwyżej notowany zawodnik "Caissy" - Ryszard Szydzik. Doświadczenie i szybka gra naszego weterana pozwoliła mu na zdobycie 4,5 punktu co przełożyło się na "ulubione" miejsce wszystkich sportowców.

 Kolejne miejsca zajęły dwie kolejne zawodniczki: Julia Gancarz i Gabriela Boranowska. Szczególnie Gabrysia może mówić o sporym pechu, gdyż do zdobycia upragnionej III kategorii zabrakło jej mniej niż pół punktu! Wierzymy, że w kolejnym turnieju nasza zawodniczka w końcu osiągnie swój cel.

 Blisko III kategorii był także Łukasz Kotecki, któremu również do normy zabrakło 1/2 pkt. Determinacja i waleczność w rozgrywaniu gorszych pozycji pozwoliły Łukaszowi zająć VII miejsce z 4 punktami.

 W klasyfikacji dzieci do lat 10 oraz dziewcząt do lat 14 najlepsza okazała się Weronika Kotkowska z Wrocławia. Przyjazd na ferie do Lubska okazał się niezwykle udany, zarówno dla niej jak i jej brata.

 7-letni Ludwik Kotkowski, po nienajlepszym starcie, pokazał niezwykłą dojrzałość i w kolejnych partiach był już postrachem dla starszych rywali. Ostatecznie wywalczył on II miejsce do lat 10, co pokazuje jego olbrzymi potencjał.

Na III miejscu wśród 10 latków znalazł się Staś Kotecki. Bardzo nierówna gra naszego zawodnika sprawiła, że nie mógł on liczyć się w walce o złoto. Na plus pozostaje fakt, że wszyscy niżej notowani rywale polegli w starciu z nim.

 Wśród dziewczynek srebro wywalczył Helena Kotecka. Nasza zawodniczka rozgrywała niezwykle ciekawe pozycje i nawet dużo wyżej notowani rywale musieli się sporo natrudzić, aby z sukcesem zakończyć partie. Znakomita gra Helenki zaowocowała zdobyciem IV kategorii i to ze sporą nawiązką. Gratulacje!

 III miejsce wśród dziewcząt (do lat 14) zajęła Michalina Adamska. Miśka do końca walczyła o lepszy rezultat i wyższą kategorie, jednak tym razem ta sztuka się nie udała. Wierzymy, że wyciągnięcie wniosków z turnieju pozwoli jej pokazać się z jeszcze lepszej strony w kolejnych zawodach.

Wśród chłopców do lat 14 na drugim miejscu sklasyfikowany został Adam Białooki. Bardzo dobra gra naszego juniora, który gromadząc 4 punkty pokazał, że jest utalentowanym zawodnikiem, z którym rywale muszą się liczyć.

Trzecią lokatę wywalczył Szymon Kasprzak, niejako przy okazji zdobywając V kategorie.

Znakomity finisz pozwolił na zdobycie V kategorii także najmłodszemu uczestnikowi zawodów, 7-letniemu Szymonowi Dobickiemu. Brawo, gratulacje!

Oprócz ww. z V kategorią do domu wrócili także Maja Kotkowska i Stanisław Maciuszonek. Brawo!

Z kolei Pola Cwalińska wywalczyła od razu kategorię IV. Wielkie brawa!

 Gratulujemy wszystkim uczestnikom za sportową postawę i pełne zaangażowanie przez cały turniej. Dziękujemy także wszystkim, którzy wsparli organizację wydarzenia. Szczególne podziękowania kierujemy do D. Bielińskiego i M. Kotkowskiej za ufundowanie pucharów oraz Zuzy Kamińskiej za pomoc przy wypisywaniu dyplomów. Dziękujemy także naszym sędziom, którzy czuwali nad poprawnym przebiegiem turnieju. Jeszcze raz brawa dla wszystkich, którzy byli zaangażowani w udział w tym wydarzeniu. Wyniki znajdują się pod tym linkiem.

 W dniu 19 stycznia w Forst został rozegrany turniej o mistrzostwo Brandenburgii. W zawodach wystartowali także zawodnicy LKSz "Caissa" Lubsko, którzy w rozgrywkach ligi niemieckiej występują w barwach Forster SC 95. Do zawodów przystąpili: Dariusz Bieliński, Grzegorz Dąbrowski, Waldemar Szylko, Aleksander Kiełbratowski, Andrzej Kiełek i Grzegorz Kołodziejski. Choć tempo turnieju było błyskawiczne (3 minuty na partie) to sam turniej był dość długi - grano 23 rundy!

 Najlepiej poradził sobie Grzegorz Dąbrowski. Nasz zawodnik przez cały turniej utrzymywał się w czubie tabeli, rywalizując na równi nawet z dużo wyżej notowanymi przeciwnikami. Ostatecznie zdobycie 17 punktów nie wystarczyło jednak do podium i Grzegorz wylądował na (znienawidzonym) IV miejscu! Zaledwie pół punktu straty do trzeciego w tabeli mistrza fide z pewnością boli, jednak należy zauważyć że przy tak silnej stawce o każdy punkt jest niezwykle trudno. Na pewno jest to spory sukces naszego zawodnika, który pokazał, że jest w stanie wziąć na siebie pozycje lidera zespołu.

 Tuż za nim, również z wynikiem 17 punktów, znalazł się Dariusz Bieliński. Nasz zawodnik pokazał niezwykle silny charakter, gdy po każdej porażce zbierał się niezwykle szybko i wracał do walki o najwyższe cele. Mental jest jednym z kluczowych składników do osiągnięcia mistrzostwa w dowolnej dyscyplinie, nie inaczej jest w szachach. A nasz zawodnik niejednokrotnie udowodnił, że poziom mistrzowski już osiągnął. Jak pokazał ten turniej nie zamierza on jednak spoczywać na laurach i w każdym kolejnym turnieju będzie się starał podkreślić swoje aspiracje.

 Waldemar Szylko zakończył zmagania z 50% wynikiem, co pozwolił zamknąć pierwszą 10-tkę w tabeli. Duża ilość remisów pokazuje, że niezwykle ciężko przełamać obronę naszego prezesa. A że przy tym potrafi on też ukąsić, to mamy do czynienia z zawodnikiem, który (niczym wino) z każdy kolejnym rokiem staje się coraz lepszy.

 Pół punktu mniej uzyskał Andrzej Kiełek. Wygrane z zawodnikami z drugiego i trzeciego miejsca (obaj z rankingiem ponad 2100) pokazuje tylko, jak niebezpieczny jest to przeciwnik. Nasz zawodnik udowodnił, że jest w stanie pokonać każdego - nie ważne jak wysoko mierzy jego rywal, siadając z Andrzejem do partii trzeba się mieć na baczności do końca.

 Grzegorz Kołodziejski zdobył 10,5 pkt. Pokonanie mistrza międzynarodowego (ranking 2252!) czy CM-a (2067) na pewno dodało skrzydeł naszemu zawodnikowi., który pokazał, że wciąż potrafi zagrać dobrą partię.

 Aleksander Kiełbratowski również zgromadził 10,5 pkt. Rewelacyjny start naszego zawodnika desygnował go do walki o najwyższe lokaty. Jednak trudy tego niezwykle długiego i wyczerpującego turnieju dały się mu we znaki i w końcowej części zawodów Olek nie był w stanie skoncentrować się tak jak na początku. Przekreśliło to jego szanse na lepszy wynik, jednak i tak należą się brawa za walkę do samego końca.

 Dzięki współpracy naszego klubu z niemieckim Forster SC 95 mieliśmy możliwość rywalizowania w tych zawodach i wyszliśmy z tarczą z tej rywalizacji. Wierzymy, że dzięki m.in. takim wynikom nasza współpraca będzie dalej się rozwijać w kolejne wspólne projekty. Wyniki zawodów.

 Niemal 800 zawodników wzięło udział w rozgrywanym na przełomie 2024 i 2025 roku Festiwalu Szachowym Cracovia. W wydarzeniu uczestniczył również Grzegorz Kołodziejski, który zaprezentował znakomitą formę.

 Nasz zawodnik, rywalizując wyłącznie z wyżej notowanymi przeciwnikami, zdobył 5 punktów, zwiększając swój ranking o imponujące 30 oczek! Pomimo startu z 69. numerem na liście uczestników, tak znakomity wynik pozwolił Grzegorzowi zająć wysokie 38. miejsce wśród 120 zawodników rywalizujących w tej grupie. Niestety nie wystarczyło to do zdobycia normy, jednak wierzymy, że jest to tylko kwestią czasu dla naszego reprezentanta.

Gratulujemy Grzegorzowi i życzymy powodzenia w kolejnych rozgrywkach. Wyniki znajdują się na tej stronie.

 W dniach 18-19 stycznia odbył się w Gubinie zimowy turniej z GKSz'em. Wśród 48 zawodników walczących o wyższe kategorie znaleźli się także zawodnicy Caissy Lubsko: Aaron Czamański i Michalina Adamska.

 Aaron zgromadził na swoim koncie 3,5 punktu w 7 partiach. Wystarczyło to do zajęcia wysokiego, piątego miejsca w grupie open. Możliwość rywalizacji z wyżej notowanymi przeciwnikami z pewnością przyczyni się do wzrostu siły gry naszego juniora. Jesteśmy przekonani, że analiza partii z tego turnieju wpłynie pozytywnie na wyniki Aarona w kolejnych zawodach

 Grająca w grupie B Michalina rozegrała wszystkie swoje partie (6) w sobotę, 18 stycznia. I choć zaczęło się dobrze, to później trochę zbyt emocjonalnie nasza juniorka podeszła do partii i z wyniku nie może być do końca zadowolona. Koniec końców Misia zakończyła zmagania na 23 miejscu. Wierzymy, że da jej to tylko motywację do wytężonej pracy i w kolejnych turniejach udowodni, że jest w stanie nawiązać walkę z czołówką.

 Gratulujemy naszym zawodnikom i życzymy powodzenia w kolejnych zmaganiach.

Wyniki Aarona znajdują się tutaj, z kolei wyniki Michaliny są dostępne pod tym linkiem.

 Nietypowo, bo w poniedziałek (16 grudnia), rozegrano drugi turniej z cyklu Grand Prix Szkół. Uczniowie najwyraźniej stęsknili się za grą w szachy, ponieważ ponownie padł rekord frekwencji — do rywalizacji przystąpiło aż 68 zawodników! Każdy z uczestników wykazał się walecznością, dążąc do jak najlepszego wyniku w każdej partii, a jednocześnie przestrzegając zasad fair play.

  W starszej grupie, główni faworyci już od początku musieli się wykazać ponadprzeciętnymi umiejętnościami, aby znaleźć się na szczycie tabeli. Mimo to, zarówno Franciszek Milczanowski jak i Aaron Czamański zdołali sprostać wyzwaniom rzucanym przez rywali i ponownie to między nimi toczyła się batalia o złoto.

  Ostatecznie powędrowało ono do Franka, który miał lepszą wartościowość. Decyzja o szybkim zgodzeniu się na remis w ostatniej partii okazała się dla Aarona niezbyt korzystna. Czy w obróci się to przeciwko niemu w całym cyklu, czy też w kolejnych turniejach zdoła odrobić stratę do Franka okaże się już w nowym roku, na razie zawodnikom pozostaje się cieszyć ze skutecznej obrony miejsc z inauguracyjnego turnieju.

  Tuż za nimi, z wynikiem 5,5 punktu znaleźli się Hubert Piwko i Paweł Urbaniak. Obaj uczniowie SP-2 Lubsko rozegrali dobre zawody, jednak tylko 1 z nich mógł wrócić do domu z medalem. Tą osobą okazał się Hubert, który rozegrał turniej na najtrudniejszym dystansie ze wszystkich uczestników - wśród jego przeciwników znalazło się aż 5 zawodników z pierwszej siódemki w tabeli! Remisy z Frankiem i Aaronem oraz pokonanie Pawła w bezpośrednim pojedynku nie mogą pozostawiać złudzeń - Hubert w pełni zasłużył na medal i teraz z pewnością włączy się do walki o jeszcze wyższe cele.

  Wśród najmłodszych w tej grupie - czwartoklasistów - najlepiej spisał się Adam Białooki. Zawodnik z Mierkowa uzyskał 5 punktów, nie dając się pokonać nikomu spoza podium!

  W klasyfikacji dziewcząt kolejny triumf odniosła Gabriela Boranowska. Dla uczennicy lubskiej Dwójki jest to już 10 zwycięstwo w historii! Do tej pory tę liczbę udało się przebić tylko 4 innym zawodniczkom, a Gabrysia jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

  Najbliżej odebrania złota Gabrysi była Lena Uliasz. Słabszy start powetowała sobie, wygrywając cztery ostatnie partie, co walnie przyczyniło się do zajęcia miejsca na podium.

  Bardzo dobre zawody rozegrała Zuzanna Wrona. Zawodniczka z Jasienia zdobyła 4,5 punktu od początku do końca walcząc o zwycięstwo w zawodach. Dopiero porażka w ostatniej rundzie (ze zwycięzcą turnieju) sprawiła, że Zuzia musiała opuścić pierwsze miejsce. Trzecie miejsce nie jest złe, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia. Jeśli Zuza przyłoży się do treningu to w kolejnych zawodach może postawić jeszcze twardsze warunki swoim konkurentkom.

  W młodszej grupie wszystko toczyło się pod dyktando Stasia i Helenki Koteckich. Rodzeństwo z NSP Mierków po raz kolejny nie dało szans rywalom i pewnie sięgnęło po złoto zarówno w kategorii chłopców, jak i dziewcząt. Na ten moment nie widać aby na horyzoncie pojawił się ktoś kto może im zagrozić, jednak cały czas muszą oni trenować, gdyż w kolejnym roku może się to zmienić. Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że tym razem Stanisław pokonał siostrę w bezpośrednim pojedynku, dzięki czemu zdobył komplet 7 punktów. Helena oczywiście uzyskała 6 punktów.

  Drugie miejsce ponownie wywalczyła Lena Jagoda. Nieco słabsza środkowa część turnieju nie przeszkodziła zawodniczce z Górzyna zdobyć 5 punktów i kolejnego miejsca na podium.

  Tuż za nią, z 4 punktami, znalazły się Pola Cwalińska i Lena Dobicka. Zdecydowanie lepszą punktację pomocniczą miała Pola i to właśnie zawodniczka z SP-2 Lubsko powróciła do domu z brązem. Co więcej, w bezpośrednim pojedynku okazała się lepsza także od Leny Jagody, co daje pewną psychologiczną przewagę przed kolejnymi turniejami.

 Debiutująca w tych zawodach Lena Dobicka musi pogodzić się z IV miejscem.

  Wśród chłopców srebro wywalczył Maksymilian Perzanowski. Słaby start i rewelacyjny finisz pozwoliły Maksowi na wyprzedzenie o 1/2 punktu całego peletonu i zakończenie kolejnego turnieju na podium. Wierzymy, że dzięki temu uwierzy w siebie, ponieważ umiejętności mu nie brakuje, i w kolejnych zawodach zaprezentuje się z jeszcze lepszej strony.

  Na wspomniany peleton zawodników z 4 punktami składają się: Leon Górski, Olaf Karsieka, Szymon Dobicki, Dominik Rogos, Adam Janicki. Każdy z nich dał z siebie wszystko, jednak z medalem do domu mógł wrócić tylko jeden z nich. Ostatecznie brązowy medal wywalczył Leon, który miał najsilniejszych przeciwników. Wielkie brawa należą się jednak dla wszystkich tych zawodników, szczególnie dla najmłodszego w stawce Szymona, którzy do końca walczyli o poprawę swojej pozycji. Tym razem medalu nie udało się zdobyć, jednak regularny trening może sprawić, że w kolejnych turniejach to właśnie któryś z nich stanie na podium.

  Wielkie brawa dla wszystkich uczestników, którzy dzięki każdej kolejnej potyczce na szachownicy rozwijają swoje umiejętności. W zakładce Grand-Prix Szkół znajdują się wyniki oraz pełna galeria zdjęć.